Rozpoczynamy kolejny rok radosnych zabaw
POŻEGNANIE Z DZIECKIEM – SZCZĘŚLIWA SIÓDEMKA
1.
Krótkie pożegnanie
Przeciąganie pożegnania
bardzo utrudnia rozstanie dziecku. Długie dyskusje przy drzwiach, przeciągane
uściski, pożegnania i powroty dziecka sprawiają, że sytuacja staje się trudna
dla wszystkich stron – zarówno rodzica, dziecka, jak i nauczyciela.
2.
Rutyna
Pierwszego dnia ciężko
mówić o rutynie, ale po jakimś czasie dziecko zacznie się przyzwyczajać, a
rozstanie będzie łatwiejsze. Warto umówić się z dzieckiem na sposób pożegnania
i trzymać się przyjętej zasady. To może być cokolwiek, co odpowiada rodzicowi i
dziecku, np. kiedy dziecko jest już przebrane „buziak, „przytulas”, „piąteczka”
i „lecisz do pani”.
3.
Pozytywne komunikaty
Nic złego się nie wydarzy!
Niech dziecko czuje to również od rodzica. „Będzie fajnie! Miłej zabawy! Kiedy
mówimy dziecku „Nie bój się!”, to właściwie wtedy uświadamiamy mu, że jest w
ogóle czego się bać. Strach w naszym głosie, żal i współczucie nieświadomie
sprawiają, że dziecko utwierdza się w przekonaniu, że dzieje mu się krzywda.
Spokojnie.
4.
Mówienie prawdy
Kiedy mówimy: „Mamusia
pójdzie na chwilę do samochodu i za chwileczkę wraca”, oszukujemy, a dziecko
szybko się zorientuje, że nie może ufać rodzicowi. Brak zaufania do rodzica
przekłada się na brak zaufania wobec nowej pani i przedłuża proces adaptacji
dziecka do przedszkola. „Ucieczka rodzica”, gdy dziecko zajmie się zabawą i
odwróci swoją uwagę działa tak samo i nie przynosi pozytywnych efektów.
5.
Cierpliwość i wrażliwość
Okres adaptacyjny potrafi
być burzliwy i długi. Wiele zależy od rodzica i nauczyciela, ale i od
wrażliwości dziecka, która jest od nas niezależna. Warto więc uzbroić się w
cierpliwość, pozytywnie nastawić i być wsparciem dla dziecka. Krzyk i negatywne
komunikaty („Jak nie przestaniesz płakać, to zabieram misia”) tylko pogarszają
sytuację. Pomocna może okazać się ulubiona zabawka dziecka i wspólne wybieranie
jej przed wyjściem. Niestety z powodu obostrzeń nie może zabrać jej na salę ale
zabawka może poczekać na dziecko na półce w szatni.
6.
Wejście do sali
To bardzo ważne, by
dziecko weszło do sali na własnych nogach, a nie na rękach rodzica. Moment
„wyrywania dziecka” z objęć mamy jest nieprzyjemny dla każdej ze stron –
dziecka, rodzica i nauczyciela. Dziecko zaczyna widzieć w nauczycielu osobę,
która siłą odbiera je mamie. Dużo przyjemniej nam, nauczycielom, przejąć rączkę
dziecka, niż wyrwać dziecko rodzicowi. Buduje to zaufanie dziecka.
7.
Zaufanie
Pierwsze dni w przedszkolu
to trudny czas nie tylko dla dziecka, ale i dla rodzica. Wiemy o tym doskonale.
W związku z tym zapewniamy, że niebawem Państwa maluszki pokonają strach i z
radością będą biegły do przedszkola.
Komentarze
Prześlij komentarz